Czy zwierzęta naprawdę mogą w czymś pomóc ludziom? Co my możemy dać zwierzętom? Jak skorzystać z zooterapii (często zupełnie za darmo)?
Azyl dla świń Chrumkowo
O Chrumkowie napisano i powiedziano już wiele (i bardzo dobrze!), ale postaramy się wnieść coś nowego do tej opowieści. Po długim czasie planowania tego wyjazdu udało nam się w końcu go zrealizować. Jak sójki za morze Dowiedzieliśmy się o Chrumkowie już dość dawno temu – chyba jakoś w pierwszej połowie 2020 roku. W tak zwanym…
Azyl dla świń Gieniutkowo
Lubimy świnie. Samo spojrzenie świni w oczy potrafi sprawić, że już nigdy nie tkniesz jej mięsa. Widujemy dziki w mieście (czasem słyszymy ich pochrumkiwanie pod naszym balkonem). Marzymy też o wycieczce na wyspę Big Major Cay, gdzie świniaki kąpią się w oceanie. Kiedy więc usłyszeliśmy o nowo powstałym azylu dla świń, po prostu musieliśmy tam…
Pyszczki Izraela, czyli koty w Ziemi Świętej
Kto by pomyślał, że to już trochę ponad trzy lata temu (w grudniu 2017 roku) byliśmy w Izraelu. Wybraliśmy się tam głównie ze względów duchowych, ale oprócz tego nawiązaliśmy ciekawe znajomości, najedliśmy się falafeli, oliwek i chałwy za wszystkie czasy, zyskaliśmy wspomnienia na całe życie i przywieźliśmy mnóstwo zdjęć. Zupełnie niezamierzenie kilka z tych ostatnich…
Zwierzęta w czasach zarazy
Jestem na nielegalnym spacerze. Dróżkę przecina jakiś ptaszek. Zaczynam się zastanawiać, co to za gatunek. Może kwiczoł? Widzę go teraz głównie od strony ogona, a kwiczoły nauczyłam się rozpoznawać od przodu, po nakrapianej piersi. W myślach zadaję mu pytanie „Kim jesteś?”. Nawet gdyby mógł mi odpowiedzieć w zrozumiałym dla mnie języku, odparłby pewnie: „Jak to,…
Dworek wśród Jesionów
Ciemno wszędzie, głucho wszędzie… Nic dziwnego, bo to listopad. Ale i droga prowadząca do Dworku wśród Jesionów w Łężcach okazuje się tak mało uczęszczana, że pośrodku siedzi… kot. Ułożony w tak zwany chleb. I ani myśli się ruszyć! W końcu zwiewa, a my już wiemy, że jedziemy do zwierzaków, w miejsce ciche i odludne, o…
Żywa szopka w Pawłowie
O szopce bożonarodzeniowej w Pawłowie dowiedzieliśmy się z telewizji, z jakiegoś serwisu informacyjnego. Zapamiętaliśmy nazwę miejscowości i dzień czy dwa później sprawdziliśmy, gdzie owo Pawłowo się znajduje. Ku naszej radości okazało się, że obok Gniezna, czyli niedaleko nas! Wybraliśmy się więc w sobotę, zostawiwszy Funia na parę godzin samego w mieszkaniu, ale obwieściwszy przy tym,…
Fokarium i Dom Morświna w Helu
Hel jest piękny – na pewno poza sezonem. W sezonie nie zdarzyło nam się tam być i chyba wcale nas do tego nie ciągnie. Zamiast tłumów Januszów i Grażyn z Pjoterami za parawanami mieliśmy ciszę, lekką mgłę unoszącą się nad plażą, rozmyte granice między niebem a wodą… W dodatku mieszkaliśmy w uroczym domku z widokiem…
Przyjaciele, nie mięso, czyli o obserwowaniu zwierząt gospodarskich
Krowy dają mleko, kury dają jajka. Ale czy na pewno to jedyne, z czym powinniśmy kojarzyć te zwierzaki? A może by tak… terapia krowami? Albo badania socjologiczne na kurach? Mecia i Lotka Myślę, że nie ma niesympatycznych krów, natomiast warto podkreślić, że Mecia i Lotka są przekochane. A zwłaszcza Mecia. Otóż w gospodarstwie agroturystycznym „Pod…
Warsztaty chiropterologiczne
Matko, co to za nazwa. Spieszymy z wyjaśnieniem, że „chiro” to człon wyrazów wskazujący na ich związek znaczeniowy z ręką (wcześniej kojarzyliśmy tylko chiromancję), a „ptero” analogicznie oznacza, że słowo nawiązuje do skrzydeł i latania (pterodaktyl to był ten latający dinozaur). Domyślacie się, jakie zwierzaki noszą nazwę Chiroptera, czyli rękoskrzydłe? Nawet Batman tego nie wie…